Biegłam przez las, omijałam zwinnie drzewa i krzewy, skakałam nad kamieniami i schylałam nad gałęziami, strzelałam z łuku wszystkie oznaczone miejsca ( w sam środek ), biegłam dalej skoczyłam nad strumykiem i zatrzymałam się przy jaskini .
- O, wróciłaś - powiedział tata .
- Tak, jak widać - powiedziałam i weszłam do jaskini .
Weszłam do pokoju lecz zobaczyłam w nim Laure .
- Co ty tu robisz ? - zapytałam siostry .
- Przyszłam po coś mojego ! - warknęła Laura i zaczęła mi grzebać w półkach .
- Przestań ! - odepchnęłam ją .
Nigdy się nie rozumiałyśmy, lecz wspieramy się nawzajem i pomagamy sobie .
- Oddaj ! - powiedziała spokojniej Laura .
- Co ?
- No, moją książkę o demonach !
- Bruno ją zabrał !
Poszłyśmy na dół do pokoju Bruna i Laura zapukała w jego drzwi .
- Czego ?!
- Oddaj mi książkę ! - krzyknęła Laura .
Bruno udał, że nie słyszy .
- Ja się tym zajmę ! - uśmiechnęłam się do siostry .
- Otwieraj drzwi !
- Jak nie to co ?
- Mój łuk jest skierowany prosto w twoją ukochaną książkę o kosmosie ! - straszyłam go .
Bruno otworzył drzwi .
- Oddaj książkę ! - powiedział Bruno .
- To ty oddaj mi !
- Ja jej nie mam - powiedział .
- A gdzie jest ?!
- No wiesz . . . położyłem ją na rzeczach które miałem wyrzucić . . . i nie ma już jej ! - wyrwał mi książkę z łapy i zamkną drzwi .
< Laura ? >
No comments:
Post a Comment