- Cześć słoneczko.... - powiedział, dał całusa w policzek i bukiet czerwonych róż - Dla ciebie...
- Drago . . . - przytuliłam go .
- Idziemy gdzieś ? - zapytał - Trzeba wiedzieć gdzie będziemy zabierać młode na spacery .
- Dobrze - zaśmiałam się .
Myślałam, że Drago nie będzie zadowolony z tej nowiny .
Po drodze dużo rozmawialiśmy .
- Trzeba wymyślić imiona . . . - powiedział ucieszony .
- Może. . . Candy i Blue ? - zapytałam .
- A dla trzeciego ? - zapytał .
- Ty wymyśl !
- Laura !
Pocałowałam go .
- Będziemy mieć szczeniaki, jesteś alfą . . . czemu jeszcze razem nie mieszkamy ?
- W magicznej jaskini ?
- Tak !
< Drago ? >
No comments:
Post a Comment