Thursday, August 1, 2013

Od Sheigan

Przechadzałam się po terenach watahy. Byłam szczęśliwa.
Moje futro rozwiewał rześki wiatr.
Kierowałam się nad jezioro.
Gdy już ta dotarłam przglądnęłam się w wodzie.
Następnie napiłam się.
I wtedy podniosłam łeb i...
... Zobaczyłam wilczycę.
Była smutna.
- Hej jestem Sheigan. Czy coś się stało?

 Reneesmee?

No comments:

Post a Comment