- Uspokój się - powiedziałam spokojnym głosem zamieniając wygląd na demona.
Basior zrobił kilka wdechów i się uspokoił.
- To ja może przyjdę jutro.... - powiedziałam i ulotniłam się z tamtego miejsca.
Poleciałam do mego pokoju i zasnęłam.
*** Rano ***
Wstała i poszłam do Warwick'a. Zapukałam i otworzył:
- Cześć.. - powiedziałam - przejdziemy się...?
No comments:
Post a Comment