-Możemy u ciebie zamieszkać, a salonem się nie martw, urządzimy go razem. Powiedziałam uśmiechem.
Tajler uśmiechną się, a ja się do niego przytuliłam.
-No nie. Powiedziałam
-Co się stało? Spytał się Tajler
-Nic nie powiedziałam Paradise. Pewnie się teraz zamartwia.
-Możemy do niej pójść.
-Dziękuje.
Poszliśmy w stronę jaskini gdzie powinna być Paradise. Weszliśmy tam a Paradise szybko do nas podbiegła.
-Gdzieście byli, martwiłam się.
-Spokojnie Paradise, musimy ci coś powiedzieć.
-Tak słucham.
-Ja z Tajlerem jesteśmy parą i zamieszkamy u niego.
Paradise spojrzała się na nas ze zdziwieniem ale i ze szczęściem.
-Gratulacje. Odparłam Paradise
<Tajler?>
No comments:
Post a Comment