Popatrzyłem w głąb kwiatu. Nic nie zobaczyłem...
Zerwałem się ze swojego miejsca.
- Pójdę już- powiedziałem
Odszedłem pośpiesznie.
*A tak naprawdę (narracja)*
Simon odszedł zostawiając na łące zdziwione Candy i Laurę... Gdyby teraz spojrzał w głąb kwiatu oto co by zobaczył:
Zobaczył by siebie, wilczyce a w jej łapach... Swojego syna...
<ta-dam. Laura/Candy?>
No comments:
Post a Comment