- Dobrze i przepraszam za wyjście poza teren watahy cała ta sytuacja mnie po prostu przerosła nie dałam rady sobie z nią poradzić...- prawie się rozpłakałam. Zaczęło grzmieć i błyskać się, nadciągała burza. Za chwilę zaczął padać deszcz.
< Drago?>
No comments:
Post a Comment