Thursday, August 1, 2013

Od Candy - Wielka przygoda cz. 2

Poszłam dalej, zrobiło się nudno i postanowiłam wracać .. .
Błąkałam się po jakimś obcym mi lesie .
- Gdzie ja jestem ? - popłakałam się.
Usłyszałam szelest w krzakach   . . .
- W lesie wspomnień - powiedział jakiś basior .
- W czym ? - zapytałam i się odwróciłam - A ty to kto ?
- Jestem Saimon - uśmiechną się basior .
- Candy - powiedziałam również się uśmiechają .
- Zgubiłaś się ? - zapytał .
- Tak . . .
- A gdzie chcesz wrócić ?
- Do watahy szafirowych serc - powiedziałam .
- Należysz do watahy ?! - zapytał .
- Ta...
- Aha
- A może chcesz do niej dołączyć ?
- Alfa się zgodzi ?
- Jasne . . . - powiedziałam .
Nie chciałam mu powiedziać, że jestem przyszłą alfą .
- Wiesz jak tam dojdziemy ? - zapytałam .
- Obserwuje tą watahę przez cały czas . . .
Poszliśmy w stronę watahy .

* Na miejscu *

Weszliśmy do magicznej jaskini .
- Hej mam . . .  Hej ! - przywitałam się z mamą .
- Hej córeczko - uśmiechnęła się .
- Córeczko ? - zapytał Saimon .
- Alfa lubi mnie tak nazywać - zaśmiałam się cicho .
- Kto to ? - zapytała mama.
- Saimon, chciałby dołączyć do watahy - powiedziałam .
- Dobrze, a teraz go oprowadz,  jestem zajęta - powiedziała i poszła .

* Po drodzę *

- Jeśli już mamy spędzić cały dzień razem na oprowadzeniu to może opowiesz mi coś o sobie ? - zapytał Saimon .
- Dobra . . . Choć mam nadzieje, że nie tylko dzisiaj - dodałam ciszej .
Saimon się uśmiechną jak by to słyszał .
- No to jestem . . .
- Gdzie się urodziłaś ? - przerwał mi Saimon .
- Gdzie ? . . . Yyy. . . Ja . .  . Nie . . .
- Nie mów jak nie chcesz - popatrzył mi w oczy .
Odwróciłam wzrok .
- To może ty coś opowiesz o sobie ?


<Saiom ? >













No comments:

Post a Comment