Wataha zostaje przeniesiona pod nowy adres:
wataha-perly.blogspot.com
Tam jest nowy formularz. Jeśli zostajesz to go uzupełnij.
~ Alfa Drago
Wataha szafirowych serc
Bo wszystko jest możliwe... trzeba tylko chcieć !
Saturday, February 15, 2014
Tuesday, August 20, 2013
Od Sashy CD Luny
-Dobrze- Odpowiedziałam. Wyszłam szczęśliwa. Apokalipto spojrzał na mnie.
-I co? Udało się, czy szukamy dalej?- Wyglądał na przestraszonego.
-Zostajemy- Odpowiedziałam.
-Uff..- Był szczęśliwy jak ja.
-Chodź. Poszukamy jakiejś jaskini- Powiedziałam
-Dobry pomysł, bo się ściemnia- Chodziliśmy od jaskini do jaskini. Prawie, że wszystkie były zajęte. I wreszcie znaleźliśmy jakąś pustą.
-Jest piękna- Powiedziałam patrząc w kolorowy sufit.
-To prawda- Przytaknął mi Apokalipto.
-Kim jesteście?!- Usłyszeliśmy jakiegoś basiora.
-Jesteśmy tu nowi- Odpowiedziałam grzecznie.-I szukamy jaskini-
-Chay? Na kogo krzyczysz?- Usłyszeliśmy. Wtedy do jaskini weszła Sheigan -O. To ty Sasha. Luna pozwoliła ci dołączyć i nie masz jaskini? To możesz zamieszkać z nami. Im nas będzie więcej tym raźniej- Powiedziała
-Dziękuję.- Odpowiedziałam
-Dobrze połóżmy się już- Ziewnęła
-Dobranoc Apokalipto- Powiedziałam
-Dobranoc- Odpowiedział
(Jutro poznam inne wilki) Pomyślałam. A potem zasnęłam i przyśniło mi się jak jeszcze nie byłam w żadnej watasze i spałam pod gwiazdami a, czasem było niebezpiecznie i musiałam trzymać wartę całą noc. Ale na szczęście to już się skończyło.
-I co? Udało się, czy szukamy dalej?- Wyglądał na przestraszonego.
-Zostajemy- Odpowiedziałam.
-Uff..- Był szczęśliwy jak ja.
-Chodź. Poszukamy jakiejś jaskini- Powiedziałam
-Dobry pomysł, bo się ściemnia- Chodziliśmy od jaskini do jaskini. Prawie, że wszystkie były zajęte. I wreszcie znaleźliśmy jakąś pustą.
-Jest piękna- Powiedziałam patrząc w kolorowy sufit.
-To prawda- Przytaknął mi Apokalipto.
-Kim jesteście?!- Usłyszeliśmy jakiegoś basiora.
-Jesteśmy tu nowi- Odpowiedziałam grzecznie.-I szukamy jaskini-
-Chay? Na kogo krzyczysz?- Usłyszeliśmy. Wtedy do jaskini weszła Sheigan -O. To ty Sasha. Luna pozwoliła ci dołączyć i nie masz jaskini? To możesz zamieszkać z nami. Im nas będzie więcej tym raźniej- Powiedziała
-Dziękuję.- Odpowiedziałam
-Dobrze połóżmy się już- Ziewnęła
-Dobranoc Apokalipto- Powiedziałam
-Dobranoc- Odpowiedział
(Jutro poznam inne wilki) Pomyślałam. A potem zasnęłam i przyśniło mi się jak jeszcze nie byłam w żadnej watasze i spałam pod gwiazdami a, czasem było niebezpiecznie i musiałam trzymać wartę całą noc. Ale na szczęście to już się skończyło.
Friday, August 16, 2013
Warwick CD Laura
Gitara wygląda na bardzo starą i długo użytkowaną.. jej cena byłaby bardzo wygórowanie wysoka jak na gitarę. Ja mam lutnie pozłacaną .. nawet sama dawałaby mi tyle radości co stary szmelc dobrze nastrojony, lecz jako jubiler dość sławny na wiele krain muszę pokazywać się z burżuazja strony.*Odparłem oglądając z uwagą gitarę wadery. Mam sentyment do takich długowiecznych rzeczy ,a zwłaszcza do instrumentów. Można powiedzieć ,ze zazdrościłem z pogardą takiej pięknej rzeczy Laurze. *
Od Chay'a CD historii Sheigan
- Aha...- powiedziałem i przetarłem oczy by sprawdzić czy mi się to nie przyśniło , ale ni Sheigan dalej tam była i chichotała
- Wiesz Chay , bo jest już późno , więc ja już chyba pójdę...- powiedziała
- po...poczekaj! Może ja cię yy... odprowadzę ? - powiedziałem , a ona zaśmiała się i powiedziała
- To chodź ! - i pobiegła , a ja prubująć ją dogonić pobiegłem
* * *
Gdy doszliśmy do jamy Sheigan podszedłem i zapytałem:
- To zobaczymy się jeszcze? - I gdy powiedziałem zauwarzyłem , że dotknęliśmy się nosami , więc zacząłem się tłumaczyć:
- Yy... chyba się potknąłem ...
<Sheigan?>
- Wiesz Chay , bo jest już późno , więc ja już chyba pójdę...- powiedziała
- po...poczekaj! Może ja cię yy... odprowadzę ? - powiedziałem , a ona zaśmiała się i powiedziała
- To chodź ! - i pobiegła , a ja prubująć ją dogonić pobiegłem
* * *
Gdy doszliśmy do jamy Sheigan podszedłem i zapytałem:
- To zobaczymy się jeszcze? - I gdy powiedziałem zauwarzyłem , że dotknęliśmy się nosami , więc zacząłem się tłumaczyć:
- Yy... chyba się potknąłem ...
<Sheigan?>
Sheigan C.D Chaya
- Nie musisz się tłumaczyć-powiedziałam i weszłam do jaskini. - Do jutra.
Weszłam do jaskini i usiadłam... Byłam s z c z ę ś l i w a...
<Chay? KBP >
Weszłam do jaskini i usiadłam... Byłam s z c z ę ś l i w a...
<Chay? KBP >
Thursday, August 15, 2013
Od Keil'a CD Candy
- Nie rozumiem ... - powiedziałem z dziwną miną - Do zobaczenia jutro Candy , a może się jutro spotkamy ? - zapytałem ?
<Candy? Ja też nie mam weny ... >
<Candy? Ja też nie mam weny ... >
Od Sheigan
- Pewnie- odparłam.
Poszliśmy nad wodospad.
Chay znalazł tam jeszcze więcej róż.
Zrobiłam z nich naszyjnik.
- Jak...
- Magia- mrugnęłam
<Chay?>
Poszliśmy nad wodospad.
Chay znalazł tam jeszcze więcej róż.
Zrobiłam z nich naszyjnik.
- Jak...
- Magia- mrugnęłam
<Chay?>
Subscribe to:
Posts (Atom)